Już w pierwszej rundzie Brazylijczyk trafił Chorwata tak mocno, że rozciął mu łuk brwiowy. W drugim starciu "Cro Cop" zamroczył jednak rywala potężnym ciosem łokciem i w parterze dokonał dzieła zniszczenia. Potem lekarze długo opatrywali Gonzagę, na jego czole pojawiła się paskudna szrama, a wojownik zamiast przyjść na konferencję prasową, trafił do szpitala.
Dzień z życia Jana Błachowicza
Słabo spisali się Polacy, wygrało tylko dwóch z siedmiu biało-czerwonych: Paweł Pawlak (26 l.) i Bartosz Fabiński (29 l.).Przegrali Izabela Badurek (24 l.), Damian Stasiak (25 l.), Marcin Bandel (26 l.), Daniel Omielańczuk (33 l.) i Jan Błachowicz (32 l.).
Szczególnie przykra była porażka Błachowicza z Jimim Manuwą. Brytyjczyk wygrał wyraźnie: 30:27, 30:27, 29:28. - Myślałem, że zadałem więcej celnych ciosów. Za mocno skupiłem się na atakach lewą ręką, która miała być główną bronią i zapomniałem o innych technikach. Nie poszło mi, nie poszło paru innym Polakom, ale wrócimy silniejsi i jeszcze pokażemy legendarną polską siłę - mówił potem Błachowicz.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail