Cro Cop zmasakrował Gonzagę: Zrobił mu z twarzy befsztyk

2015-04-13 9:18

Pierwsza w Polsce gala UFC trochę rozczarowała. Na trybunach Tauron Areny zasiadło tylko 10 tys. widzów, a walki nie były porywające. Tylko starcie wieczoru było pełne dramatyzmu i krwi. Postarali się o to Mirko "Cro Cop" Filipović (41 l.) i Gabriel Gonzaga (36 l.).

Już w pierwszej rundzie Brazylijczyk trafił Chorwata tak mocno, że rozciął mu łuk brwiowy. W drugim starciu "Cro Cop" zamroczył jednak rywala potężnym ciosem łokciem i w parterze dokonał dzieła zniszczenia. Potem lekarze długo opatrywali Gonzagę, na jego czole pojawiła się paskudna szrama, a wojownik zamiast przyjść na konferencję prasową, trafił do szpitala.

Dzień z życia Jana Błachowicza

Słabo spisali się Polacy, wygrało tylko dwóch z siedmiu biało-czerwonych: Paweł Pawlak (26 l.) i Bartosz Fabiński (29 l.).Przegrali Izabela Badurek (24 l.), Damian Stasiak (25 l.), Marcin Bandel (26 l.), Daniel Omielańczuk (33 l.) i Jan Błachowicz (32 l.).

Szczególnie przykra była porażka Błachowicza z Jimim Manuwą. Brytyjczyk wygrał wyraźnie: 30:27, 30:27, 29:28. - Myślałem, że zadałem więcej celnych ciosów. Za mocno skupiłem się na atakach lewą ręką, która miała być główną bronią i zapomniałem o innych technikach. Nie poszło mi, nie poszło paru innym Polakom, ale wrócimy silniejsi i jeszcze pokażemy legendarną polską siłę - mówił potem Błachowicz.

KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Najnowsze