Shannon Briggs

i

Autor: Eastnews

Shannon Briggs pokazał, jak zarobić fortunę w 2 minuty: Wystarczy bić w wątrobę [WIDEO]

2016-05-22 18:45

Shannon Briggs wciąż jest aktywnym sportowcem! 44-letni były mistrz świata wagi ciężkiej do niedawna sprawiał wrażenie człowieka, którego życiową misją jest denerwowanie Władimira Kliczki. Tymczasem w nocy z soboty na niedzielę rozbił on w londyńskiej hali O2 Arena Argentyńczyka Emilio Ezequiela Zarate. Potrzebował do tego trzech ciosów w wątrobę i 120 sekund.

Zarate z nie do końca jasnych przyczyn dostał szansę walki z Briggsem. We wcześniejszych siedmiu pojedynkach przegrał aż cztery razy. Nic więc dziwnego, że w rankingu portalu boxrec.com zajmuje obecnie dopiero 284. miejsce, podczas gdy Briggs 28. I to na ringu było widać. Nie tylko po muskulaturze, chociaż Argentyńczyk faktycznie przypominał człowieka, który do ringu wszedł po tygodniowym pobycie w saunie. Brak mięśni szybko zresztą dał o sobie znać, bo 44-letni były mistrz świata krótki seriami zrobił wręcz spustoszenie w defensywie rywala. I w 120 sekund, po trzech precyzyjnych ciosach w wątrobę, odebrał mu wszelkie chęci do walki.

Briggs vs Haye?

Dla Briggsa (60-6-1) to piąte kolejne zwycięstwo przed czasem. Od 2010 roku, gdy poległ w starciu z Witalijem Kliczko, pozostaje zresztą niepokonany. Władimir Kliczko - brat Witalija - ani razu (chociaż ten próbował wielokrotnie) nie zgodził się jednak, by stoczyć z Amerykaninen rewanż, więc ten wziął sobie na cel Davida Haye'a. Którego już zapowiedział, że... oczywiście znokautuje.

Najnowsze