Takie historie nie zdarzają się często. Krzysiek poznał swoją żonę Karolinę (29 l.) w gimnazjum, gdy obydwoje mieli po 13-14 lat. Parą stali się dwa lata później. Ich uczucie rozkwitło i szybko pojawiła się córeczka Julia (11 l.). Osiem lat temu w Wałczu odbył się ślub. Mimo częstych rozłąk z uwagi na treningi mistrza w Warszawie i walki w kraju i za granicą małżeństwo wciąż kwitnie.
Krzysztof Głowacki i jego zdjęcia z dzieciństwa!
- To Krzysiek ma większy wpływ na naszą córkę - przyznaje pani Karolina. - Często go nie ma, ale kiedy wraca, to ją rozpieszcza. Ja muszę być tą bardziej wybuchową i złą, czasami krzyczę. Krzysiek woli się nie kłócić. Mówi: "Nie warto, porozmawiamy i wszystko rozwiążemy". Taki jest, spokojny i cichy - charakteryzuje męża.
Co sprawia, że dwie tak odmienne osoby są tak szczęśliwe razem? - Widocznie przeciwieństwa się przyciągają - śmieje się Karolina.
Dziś "Główka" z rodziną wyjechał nad morze, by trochę odpocząć po ostatnich intensywnych dniach. W sobotę będzie można ich spotkać podczas gali bokserskiej w Amfiteatrze w Międzyzdrojach.